Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors

Blog

Scandicsofa

10.09.2021
656
7
sofa marki Scandicsofa

Sofa – domowe centrum dowodzenia

O gustach się nie dyskutuje. Każdemu podoba się coś innego i bardzo dobrze. Style, wzory, kolory są po to by je mixować, dowolnie zestawiać, układać jak puzzle, a potem znów zmieniać. Zrywać zasłony, przestawiać meble (o ile domownicy się nie zbuntują, znajdując nagle swoje skarby w zupełnie innym miejscu). We własnym domu mamy czuć się dobrze, bo jesteśmy u siebie.
Jedno jest pewne. Polacy pokochali styl skandynawski. Prosty, jasny, przytulny. Z domieszką kolorów i florystycznych akcentów.
Skandynawia kojarzy się z zimą, niskimi temperaturami i mrozem. Nie bez powodu więc jej mieszkańcy otaczają się meblami i dodatkami, które wprowadzają do wnętrza ciepły, domowy klimat. Styl skandynawski to nie tylko elementy aranżacji, ale także sposób na życie, który oparty jest na idei “mniej znaczy więcej”. Skandynawskie wzornictwo to kwintesencja minimalizmu, prostoty, stonowanych kolorów, naturalnych materiałów, funkcjonalności oraz wysokiej jakości produktów.

Duże łóżko marki Scandicsofa

Polka ze Skandynawii

Połączenie funkcjonalności z wyjątkową estetyką jest również bliskie marce ScandicSofa. Ta polska firma produkuje bardzo skandynawskie meble. Stawiają na jakość. Używają wyłącznie wysokogatunkowych tkanin, stelaże produkowane są z najwyższej jakości drewna bukowego, a wysokoprężne pianki zapewniają komfort użytkowania. Produkcja mebli sprawdzana jest na każdym etapie, od projektu aż po wysyłkę.

Mamo…. samo się rozlało….

Projektując, obok estetyki bardzo ważną rzeczą są walory techniczne. Czy sofy są „dziecioodporne”? Otóż, meble, przed dopuszczeniem do sprzedaży, przechodzą szereg testów, uwzględniając ich wytrzymałość, trwałość, odporność na uderzenia, stabilność. Z sercem w gardle, nowe materiały testowane są też metodami typu: próba czerwonego wina, ketchupu, kawy i dziecięcych rączek, słodko umaczanych w czekoladowym kremie. Sofa to centrum dowodzenia życia całego domu.

Uczestniczy w naradach rodzinnych, oglądaniu telewizji, w urodzinach, świętach, rysowaniu i jedzeniu. Musi dużo wytrzymać. A ScandicSofa to potrafi. A, że chcemy żeby była np. różowa? Nic prostszego. Na życzenie klienta sofa, narożnik czy łóżko może być stworzone „na miarę” indywidualnych potrzeb.

Gdzie zobaczyć?

W internecie oczywiście. Firma działa głównie jako e-commerce. Żeby nie trzeba było sobie wszystkiego wyobrażać, dostępna jest specjalna aplikacja, pozwalająca na wizualizację mebla we własnym domu. Jeśli chcemy zobaczyć jak sofa, czy narożnik będzie prezentował się w mieszkaniu, możemy to zrobić przy użyciu smartfona. Wystarczy wejść na mobilną stronę sklepu, wybrać odpowiedni model sofy, a następnie kliknąć opcję “Zobacz u siebie”. I już, póki co wirtualnie, sofa stoi w salonie.
Gdyby jednak ktoś chciał usiąść, poskakać czy chwilkę się zdrzemnąć na rzeczywistym meblu, można to zrobić. np. w showroomie na warszawskim Ursynowie, w firmowej manufakturze w Kostrzynie Wielkopolskim oraz w Forum Designu w Krakowie.

Zobacz jak powstają meble: https://scandicsofa.pl/pl/i/O-naszych-meblach/14

Propagowanie polskich wyrobów za granicą jest ważne. Mamy wielu projektantów i produkty, które mają szansę zawojować świat. Takie są meble ScandicSofa, produkowane w Polsce, w wielkopolskiej manufakturze pod Poznaniem. Już teraz są lubiane i kupowane nie tylko u nas.
Za sprawą Funduszy Europejskich i realizacji projektu: Promocja produktów firmy SCANDICSOFA na rynkach zagranicznych z Programu Inteligentny Rozwój, firma otrzymała szansę na podbój zagranicznych rynków.
Nasze polskie – skandynawskie sofy, narożniki i łóżka pojechały w daleką podróż za ocean, na targi wyposażenia wnętrz do USA i do Chin. Były obecne również podczas branżowych wydarzeń w Londynie, Kolonii czy Sztokholmie.
Czy w przyszłości zdobędą renomę, jak kultowy fotel RM58, Romana Modzelewskiego, który znajduje się w zbiorach londyńskiego Victoria & Albert Museum, słynącego ze swej kolekcji światowego designu? Trzymamy kciuki.

Źródłem zdjęć zamieszczonych w  artykule jest firma ScandicSofa.

Ostatnie Posty

Lek na całe zło

Ekologia

Krzyż i Topór

Kultura