Gdyby Funduszom Europejskim nadać ludzkie cechy to pewnie najbliżej by im było do człowieka renesansu, takiego jak Leonardo da Vinci. Ten wybitny twórca (choć aż trudno w to uwierzyć) był malarzem, rzeźbiarzem, architektem, inżynierem, konstruktorem, odkrywcą, matematykiem, wynalazcą, geologiem, filozofem, muzykiem, pisarzem i znawcą ludzkiej anatomii. I to wszystko setki lat przed wynalezieniem social mediów, gdzie każdy może być kim chce.
Po prostu wszechstronny.
I tak postrzegamy też Fundusze Europejskie. Są obecne w tylu dziedzinach naszego życia, że aż trudno je wymienić jednym tchem. Od morza po Tatry, przez wioski, miasteczka i aglomeracje miejskie, dla juniora i seniora.
W domu, szkole, pracy i na basenie czy kursie salsy. W pociągu, parku, filharmonii, przychodni i cukierni Pani Zosi, gdzie kupujemy cała rodziną nasze ulubione ciastka. Dosłownie wszędzie. Infrastruktura, nauka, innowacje, zdrowie, medycyna, kultura, kapitał ludzki, przedsiębiorczość, ekologia, cyfryzacja, edukacja to dziedziny gdzie możemy spotkać się z Funduszami Europejskimi.
Oczywiście, FE to siła napędowa całego mechanizmu zmian, projektów, innowacji. Są kluczem do sukcesu, ale działają sprawnie tylko w połączeniu z ludzką kreatywnością, determinacją i ciężka pracą. To osoby prowadzące projekty, a także te, wspierające ich prawidłowa realizację, są mózgiem całego procesu. Bywa, że muszą zakładać różowe okulary, żeby podołać wymagającym procedurom i patrzeć optymistycznie w przyszłość, ale warto. Efekty są spektakularne!
Na naszym blogu chcemy przedstawić cały „alfabet” realizowanych projektów. Od Autostrady aż po Zamek Krzyżacki. Pokazać zarówno te duże jak i małe inwestycje, udowodnić, że Fundusze Europejskie są blisko nas i każdego dnia z nich korzystamy, nawet nie zdając sobie z tego sprawy.
Więcej informacji: www.funduszeeuropejskie.gov.pl