Dobro procentuje
Prowadzenie firmy koncentruje się głównie na osiągnięciu sukcesu finansowego. W świecie biznesu królują niepodzielnie twarde prawa rynku. Czy jest tu przestrzeń na otwarcie się na potrzeby drugiego człowieka, pomoc i integrację? Okazuje się, że tak. Odpowiedzią jest Ekonomia społeczna.
To rodzaj działalności, gdzie na pierwszym miejscu stawiani są ludzie. Oczywiście firma zarabia też pieniądze, ale nie jest to cel sam w sobie. Zysk ma służyć tym, którzy mają trudności na rynku pracy i potrzebują pomocy, jak osoby z niepełnosprawnościami, seniorzy, bezrobotni. Takim właśnie miejscem jest Browar Spółdzielczy z Pucka, gdzie piwo warzy więcej. To pierwsze i jedyne, jak do tej pory, takie miejsce w Polsce, a szóste na świecie. Zatrudnienie w Spółdzielni Socjalnej DALBA, która prowadzi ten wyjątkowy browar, znalazły jak dotąd 24 osoby, z których na otwarty rynek pracy wyszło już 3 pracowników. Obecnie spółdzielnia zatrudnia 20 osób, które zakończyły edukację w szkole specjalnej lub rehabilitację zawodową w ramach warsztatu terapii zajęciowej.
Na temat działalności tego niezwykłego przedsiębiorstwa, rozmawiamy z założycielami Spółdzielni i browaru, z Agnieszką Dejna i Januszem Golisowiczem.
Jak zaczyna się historia Browaru Spółdzielczego?
Browar Spółdzielczy powstał z pasji do piwa, morza i potrzeby zmiany. Warzymy piwo w sposób tradycyjny w małym browarze w Pucku. Właścicielem browaru jest Spółdzielnia Socjalna DALBA.
To nie jest zwykłe miejsce pracy, to pasja. Większość pracowników spółdzielni to osoby, które nie miały szans na otwartym rynku pracy z powodu swojej niepełnosprawności. Ich zaangażowanie i determinacja sprawiają, że nasze piwo jest czymś wyjątkowym, spełnieniem marzeń i szansą.
Co to znaczy, że Wasze piwo warzy więcej?
Idea „Piwa, które warzy więcej” oznacza to, że robimy dobre piwo, które poza samą wartością produktu, ma też inne wartości dodane, czyli aktywizuje osoby z niepełnosprawnością. Pieniądze z zarobku pozwalają nam na prowadzenie różnych projektów rehabilitacyjnych lub wyjazdów aktywizacyjnych naszych pracowników.
142 rodzaje piwa, od samej liczby może zakręcić się w głowie. Z pola do butelki….. jak wygląda proces tworzenia piwa?
Proces robienia piwa wbrew pozorom jest bardzo długi. Najpierw trzeba wymyślić co uwarzymy nowego, później konsultacja receptury piwa, aż po znalezienie odpowiednich surowców, co inaczej niż można sądzić, jest często bardzo trudnym etapem.
Równocześnie toczą się prace nad etykietą do butelki. Jak już mamy recepturę, Janusz razem z naszymi niepełnosprawnymi pracownikami zabiera się za warzenie. Najpierw następuje proces śrutowania i przygotowania surowców później gotowanie – fermentacja – leżakowanie i wreszcie rozlew gotowego produktu.
Na dobry, rzemieślniczy produkt warto poczekać. A co w pracy browaru udało się usprawnić dzięki wsparciu z Krajowego Planu Odbudowy?
Po otrzymaniu dofinansowania z KPO przeprowadziliśmy kolejny etap rozpoczętej już wcześniej modernizacji przedsiębiorstwa. Chcemy zmniejszać negatywny wpływ prowadzonej działalności na środowisko, redukować koszty produkcji i transportu, a także wzmacniać i rozwijać proces reintegracji naszych pracowników. Dlatego KPO był bardzo ważnym projektem w historii naszej działalności. Dzięki niemu uzyskaliśmy auto hybrydowe, które pomaga nam w dostawach na terenie województwa pomorskiego i jest bardziej przyjazne dla środowiska.
Dofinansowanie pozwoliło też na objęcie wybranych pracowników spółdzielni działaniami w programie „Pojąć Głębię”. Ten autorski program został stworzony przez naszą spółdzielnię i jest innowacyjnym modelem terapii, rehabilitacji i przygotowywania do wejścia na rynek pracy osób z niepełnosprawnością intelektualną.
Co też bardzo istotne, uzyskane z KPO wsparcie, w dłuższej perspektywie umożliwi zwiększenie rentowności prowadzonej przez nas działalności, co zgodnie z założeniem przełoży się nie tylko na unowocześnienie i dostosowanie do potrzeb ekologizacji produkcji, ale także przyczyni się do poprawy kondycji całego przedsiębiorstwa. Dzięki temu możliwe będzie utrzymanie miejsc pracy osób zagrożonych wykluczeniem społecznym. A to właśnie jest jeden z głównych celów prowadzenia naszego browaru.
A jaka jest Wasza recepta na sukces? Co jest ważne, oprócz tego, że tworzycie piwo które warzy więcej?
Naszą receptą na sukces był i jest zdecydowanie dobry produkt. Chcieliśmy bardzo mocno zaakcentować to, żeby klienci kupowali nasze piwo dla jakości, a nie tylko dla idei. Jak widać sprawdza się to bardzo dobrze i nadal będziemy chcieli kontynuować tą zasadę.
Kolejna bardzo ważną rzeczą jest znaleźć swoją niszę, tak jak my z piwami wymrażanymi, z których słyniemy na całym świecie.
Życzymy dalszych sukcesów i dziękujemy za rozmowę.
Źródłem wykorzystanych w artykule zdjęć, przedstawiających pracowników i założycieli
Browaru Społecznego, jest Spółdzielnia Socjalna DALBA.