Blog

Dwie czerwone kreski wyraźnie odznaczają się od bieli plastikowego testu. To może znaczyć tylko jedno. Właśnie wyruszamy w piękną, ale i pełną niebezpieczeństw przygodę zwaną macierzyństwem.

Mama Superhero

Jeśli nie liczyć mdłości i obezwładniającej senności to przez pierwsze miesiące niewiele się wydarza ( jak w filmie akcji, który póki co nabiera rozpędu). Dopiero gdy kształty coraz bardziej zaczynają przypominać postać Muminka, a lokator maleńkiego mieszkanka zaczyna się znacząco ruszać, na serio dociera do przyszłej mamy, że to dzieje się naprawdę. Razem z ciążą w życie wchodzi dłuuuuuga lista nakazów, zakazów, zaleceń i dobrych rad. Wiele się zmienia, trzeba przemeblować nie tylko mieszkanie ale i styl życia. W tym czasie, na pierwszy plan wysuwa się troska o zdrowie dziecka. Stąd te częste wizyty u lekarza i niekończąca się lista badań.

Wiadomo, są też plusy tego jakże „odmiennego stanu”. Można bezkarnie wysłać „ochotnika” w środku nocy do sklepu 24/7 z misją zdobycia śledzia w śmietanie czy dżemu truskawkowego. Nie sprzątać i gotować, tylko leżeć z nogami w górze i oglądać ulubiony serial, opychając się słodyczami (z tym lepiej nie przesadzać). A to nie koniec bonusów. W środkach komunikacji miejskiej zawsze znajdzie się wolne miejsce siedzące, a w sklepie od razu można ruszyć śmiało do kasy, nie zważając na kilometrową kolejkę.

Jednak najpiękniejszymi chwilami czasu ciąży są spotkania z własnym dzieckiem (z małą pomocą aparatu USG). Oglądanie zniekształconych zdjęć 3D i doszukiwanie się podobieństw w kształcie nosa do taty albo mamy. Można się nawet o to pokłócić!
Ale najważniejszy jest punkt kulminacyjny: słuchanie bicia serca. Nawet najwięksi twardziele – przyszli tatusiowie, mają łzy w oczach ze wzruszenia (o ile wcześniej nie zemdleją).

Prawie na mecie

Nadszedł trzeci trymestr. Po talii osy już dawno nie ma śladu, teraz bardziej przyszłe mamy upodabniają się do piłki lub dyni. Dziecko kopie i jest już bardzo aktywne. Lekarz coraz częściej daje zlecenie do wykonania KTG czyli kardiotokografii. Jest to badanie, które pozwala monitorować czynność serca płodu oraz skurcze mięśnia macicy. Można również sprawdzić ilość ruchów płodu i zapis tętna matki.
Tłumacząc z medycznego języka na powszechnie zrozumiały, po prostu umożliwia zajrzenie do wnętrza brzucha i sprawdzenie czy dziecko dobrze się czuje.

Na brzuch mamy zakładane są dwa pasy z czujnikami. Jeden mierzy liczbę uderzeń serca dziecka a drugi – napięcie mięśnia macicy. Wyniki pokazują się na monitorze.

To ważne badanie ponieważ pozwala wykryć np. niedotlenienie lub zakażenie. W wielu sytuacjach daje szansę na uratowanie zdrowia i życia dziecka. Jeśli mama czuje, ze coś jest nie tak jak zazwyczaj, że maluch nie fika kończynami jak młody źrebak, albo zaistnieje inna niepokojąca sytuacja, wtedy w trybie pilnym należy udać się na KTG.

A bywa, że nie jest to takie proste. Trzeba się ubrać, jechać do szpitala, stać w korku, czekać na swoją kolej w grupie równie przejętych i lekko zestresowanych mam.

A gdyby tak….

Uniknąć stresu i od razu sprawdzić co porabia nasze dziecko?
Zazwyczaj jest tak, że wynalazki, nowości, innowacje powstają jako odpowiedź na autentyczne potrzeby odbiorców. Jak na zamówienie.
Tak było też w przypadku firmy Nestmedic. Wpadli na pomysł stworzenia mobilnego KTG. Dzięki ich urządzeniu badanie to można przeprowadzić w warunkach domowych, o dowolnej porze, bez stresu wywołanego podróżą i wizytą w przychodni.

Jak to działa?

System Pregnabit to połączenie produktu medycznego z usługą informatyczną. Odpowiednio poinstruowane pacjentki mogą w wybranym przez siebie miejscu i czasie przeprowadzić profesjonalne badanie. Przenośna przychodnia składa się z małego mobilnego KTG oraz platformy, na której badania są rejestrowane i na bieżąco analizowane. Przyszła mama otrzymuje informację o wyniku z Medycznego Centrum Telemonitoringu, obsługiwanego przez wykwalifikowany personel medyczny.

W przypadku prawidłowych wyników pacjentka zostaje poinformowana SMS-owo, że wszystko jest w porządku. Jeśli jednak coś wzbudzi zaniepokojenie personelu medycznego, uruchomione zostają właściwe procedury medyczne, np. powtórzenie badania czy też wezwanie karetki.

Telemedycyna już nie jest wytworem science fiction i coraz częściej będzie gościć w naszych domach. Kiedyś ta forma opieki medycznej zarezerwowana była dla NASA i skupiała się na monitorowaniu stanu zdrowia astronautów. Teraz dba o dobre samopoczucie maluszków orbitujących w brzuchach swoich mam. Wkrótce i oni pojawią się na planecie ziemia. A misja rodzicielstwo rozpocznie się na dobre.

Dzięki innowacyjnemu systemowi Pregnabit i Funduszom Europejskim przyszłe mamy mogą czuć się bezpiecznie. Projekt Telemedyczny system PREGNABIT nowej generacji do zdalnego monitorowania dobrostanu płodu, realizowany z Programu Inteligentny Rozwój zapewnia wykonanie niezbędnych badań we właściwy czasie i przyjaznych warunkach. W końcu zdrowie i dobre samopoczucie to najcenniejsze co mamy.

https://youtu.be/Fxf9oOKFBtY